Jak rosół stał się pomidorową, czyli opowieść o ważności domowych rytuałów.

Jak rosół stał się pomidorową, czyli opowieść o ważności domowych rytuałów.

Opowieść o ważności domowych rytuałów.

W domu przyjaznym dziecku istnieją zasady, zwyczaje, rytuały, a jeśli nie istnieją zadbaj o to, aby się pojawiły, gdyż dziecku daje to poczucie bezpieczeństwa. Daje to także poczucie przynależności do rodziny, tworzy atmosferę niepowtarzalności i wyjątkowości i pomaga dziecku widzieć ją, jako wyjątkową. Tak tez jest u nas. Co niedziela w największym garnku, jaki moja kuchnia posiada powoli, z namaszczeniem godnym tylko tej zupy, pyrka dostojnie pan rosół. Z kurki z domowego chowu, wybieganej, z odpowiednia ilością tłuszczyku, który tworzy na powierzchni garnka oka tłuszczu świadczące o tym, iż dobrej  jakości rosół to jest.

Hasło niedzielnego obiadu brzmi- Kto robi najlepszy rosół na świecie? Mama!!!

I dziś o mały włos a zaburzyłabym cały nasz świat domowych rytuałów. Co prawda wakacje, czas wyjątkowy, przez to, że ciągle jesteśmy w rozjazdach na lekkim rozleniwieniu, miedzy jednym a drugim pakowaniem walizek dzieci naszych, które to przyjechawszy z koloni wybierają się na obóz, wróciwszy z obozu znów jadą na kolonię. Ale nie o tym, tylko o rosole.

Planując dzisiejszy dzień biorąc pod uwagę przyjazd dziecka „przyszywanego” w gości wpadam na pomysł, że w takim razie może rosół.  Największy łakomczuch domowy krzyczy hura, kiedy słyszy pierwszą informację o planowanych ekscesach kuchennych. Po jakichś dwudziestu minutach pyta mnie od niechcenia – mamo a jaki dzień dzisiaj, sobota czy niedziela?

– Sobota -odpowiadam spokojnie. Cisza, lecz tylko na chwilę.

– Dzisiaj sobota jest mamo?- Pyta znów niby tak sobie.

– Tak synku sobota- znów odpowiadam lekko już zaniepokojona.

Dobrze kochany myślę sobie, wygrałeś. I niedzielny rosół gotowany w sobotę doprawiam przecierem pomidorowym, zabielam śmietaną i aby naprawić swój błąd, robię sobotnią pomidorową na wywarze z niedzielnego rosołu.

Opowieścią tą, chciałam zwrócić twoją uwagę rodzicu na bardzo ważny temat. Rytuały, przyzwyczajenia i zasady.  Pamiętaj o tym, że dzieci dobrze reagują na przewidywalne schematy w swoim życiu. Nasza konsekwencja oraz schemat dnia, tygodnia czy miesiąca dają dziecku poczucie bezpieczeństwa. Kiedy są w życiu dziecka takie stałe punkty, działania, smaki czy czynności, daje to mu silny punkt oparcia. Wykorzystaj to, aby tworzyć przyjazną atmosferę w swoim domu, która pomoże ci w wychowaniu twoich dzieci.

Zmień myślenie- ćwicz cierpliwość.

Zmień myślenie- ćwicz cierpliwość.

Zmień myślenie- ćwicz cierpliwość.

Cierpliwość rodziców bez przerwy jest poddawana próbom. Będąc, na co dzień z dzieckiem, stale doświadczamy różnorakich emocji. Jedne z nich są dobre, inne nie. Z wyrażania jednych jesteśmy zadowoleni, innych sami trochę się wstydzimy.

Zmień negatywne myślenie, ucz się cierpliwości. Łatwo powiedzieć trudniej zrobić.

Oto kilka porad, które pomogą ci zachować spokój. Po pierwsze, zastanów skąd bierze się twoje emocjonalne zachowanie. Pierwsza myśl, jaka przyszła ci w tej chwili do głowy?

– Moje zachowanie jest spowodowane przez niepożądane zachowanie mojego dziecka- odpowie większość rodziców.

Jednak w rzeczywistości, jeśli troszkę bardziej się nad tym zastanowić, to twoje zdenerwowanie jest wynikiem twojego sposobu myślenia. Odbiciem tego jak ty postrzegasz napady złości swojego malucha. Przeanalizuj, jakie masz przekonania na temat złego zachowania dzieci. Czy myślisz, że dziecko nigdy nie powinno się tak zachowywać? A może, że inni będą cię uważali ze złego rodzica, który nie panuje nad swoim dzieckiem? A może uważasz, że maluch robi to specjalnie, aby cie zezłościć? Tego typu podejście sprawia, że łatwiej wpadasz w złość. Aby tego unikać po prostu zmień postrzeganie tych sytuacji. Zaakceptuj to, że wszystkie dzieci czasami się źle zachowują. Daj sobie przyzwolenie na takie zachowanie.

Nie znaczy to, że masz je akceptować. Jednak, jeśli pogodzisz się z tym, że od czasu do czasu będzie się ono zdarzało, to łatwiej będzie ci pohamować swoje zdenerwowanie i skuteczniej będziesz umiał nauczyć swoje dziecko wyrażania emocji.Jeśli sądzisz, że inni uznają cię za złego rodzica, to ponownie zastanów się, co cię obchodzi zdanie obcych ludzi. Przypomnij sobie sytuacje, kiedy to ty byłeś światkiem histerii innych dzieci. Każdemu się to zdarza i nie ma to wpływu na to, czy jesteś dobrym rodzicem czy nie.Załóżmy jednak, że po raz kolejny dałeś się ponieść emocjom. Co robić, gdy stracisz panowanie nad sobą?

Zastosuj metodę 4 kroków:

  • Przyznaj, że straciłeś panowanie nad sobą. Po pierwsze staraj się rozpoznawać sygnały, świadczące o tym, że zaraz wybuchniesz. Im prędzej zdasz sobie z tego sprawę, tym szybciej i łagodnej wyjdziesz z tego stanu.
  • Wycofaj się z zaistniałej sytuacji. W domu przejdź do innego pokoju. W miejscu publicznym, gdy nie możesz zostawić dziecka, odejdź o krok od niego i skup się na czymś. Odetchnij głęboko i spróbuj zająć myśli czymś innym, np. policz od końca do 100.
  • Ponownie przyjrzyj się sytuacji. Pomyśl o tym, co doprowadziło cie do takiego stanu i co możesz zrobić w tej sytuacji. Ale nie roztrząsaj wszystkich szczegółów.
  • Spokojnie zareaguj na sytuację, w sposób, który uznałeś za najlepszy. Staraj się zadziałać możliwie szybko, aby na jak wcześniejszym etapie załagodzić sytuację. Jeśli ponownie zaczniesz tracić nad sobą panowanie, to powtórz od nowa wszystkie kroki.

Na początku na pewno będzie ci trudno, ale konsekwentne zachowanie z twojej strony wpłynie pozytywnie również na postawę twojego dziecka.  Staraj się działać szybko, nie kieruj się przekonaniami innych, obserwuj siebie. Obserwuj i zauważaj zmiany zachodzące w dziecku, kiedy wprowadzasz zmiany w swoim zachowaniu. Pochwal siebie i dziecko.

By niejadek zjadł obiadek.

By niejadek zjadł obiadek.

I znów zacznę od pytania do ciebie rodzicu.

O co pytasz swoje dziecko, gdy odbierasz je z przedszkola lub szkoły? I sama na to pytanie odpowiem.

– Czy byłeś grzeczny?

– Co było dziś na obiad i czy wszystko zjadłeś?

Jeśli odpowiedź dziecka jest przecząca, zaczynasz wykład na temat jedzenia, często zawstydzasz swoje dziecko, straszysz lub oferujesz coś w zamian, jeśli się zobowiąże do zjedzenia posiłku następnego dnia.  I to jest duży błąd. Nie wywieraj na dziecku presji, żeby jadło coś, czego nie chce. Ucz swoje dziecko, że jedzenie służy do zaspokajania głodu. Daj wiec dziecku możliwość jego odczuwania. Nie dokarmiaj go między posiłkami, pamiętaj, słodycze czy słodki napój także dostarczają kalorii.  Nie staraj się wmawiać dziecku, idąc do babci, aby zrobiło jej wielką przyjemność zjadając wszystko, co babcia przygotuje. Jedzenie nie ma być przyjemnością, którą robimy dorosłym. Tu nic nie powinno być za coś.

Sporym wyzwaniem dla rodziców są niejadki, dlatego należy pamiętać, że dzieci jedzą dużo mniej niż dorośli.  Nie oczekuj, więc, że maluch zje porcję takiej wielkości, jak posiłek jego taty, czy starszego rodzeństwa.

Co możesz zrobić, aby pomóc swojemu niejadkowi?

  • Przygotuj mu mniejszy talerz,
  • Nakładaj mu małe porcje, w razie potrzeby dołóż dokładkę,
  • Pozwól dziecku przygotowywać z tobą posiłek,
  • Korzystaj z ofert restauracji, które bardzo często organizują warsztaty kulinarne dla dzieci.
  • Jeśli to możliwe pozwól dziecku na samodzielne komponowanie zestawów w domu np. warzyw na sałatkę, sera białego z wybranymi przez dziecko dodatkami, warzyw do zupy.
  • Nie serwuj dziecku deseru czy słodyczy dopóki nie zje głównego dania.
  • Jeśli dziecko nie chce jeść posiłków w wyznaczonych godzinach, nie proponuj przekąsek pomiędzy posiłkami.
  • Wyznacz czas posiłków, jeśli ten czas minie, a jedzenie zostanie na talerzu, to po prostu je zabierz, jako oznakę, że posiłek jest skończony.

Bardzo ważna jest także atmosfera, która panuje w waszym domu podczas posiłków. Tym, co możesz zrobić, aby to zmienić jest wprowadzenie miłej atmosfery podczas posiłków. Nie omawiaj podczas jedzenia problemów czy trudności w pracy. Małe dziecko takich tematów nie rozumie i się nudzi. A wówczas próbuje zwrócić na siebie uwagę. Poza tym, gdy omawiasz drażliwe tematy, dziecko, jeśli nawet niewiele rozumie, może przejąć od ciebie zdenerwowanie.

Zamiast tego, możesz potraktować wspólny posiłek, jako okazję do rozmów o mijającym dniu. Gdy dziecko ma kilka lat, możecie pobawić się w opowiadanie, co przyjemnego stanie się bądź stało się tego dnia.  Dbaj także o właściwe zachowanie dziecka przy stole. Podczas jedzenia starajcie się także nie oglądać telewizji czy korzystać z telefonów komórkowych. Pamiętaj, że dziecko uczy się od nas także poprzez naśladowanie zachowań. Ponadto możesz uczyć dziecko dobrych manier przy stole poprzez zabawę. Możecie bawić się w restaurację, przygotowywanie i podawanie najróżniejszych potraw, czy urządzać herbatkę dla lalek. Podczas takiej zabawy możesz dziecku tłumaczyć zasady zdrowego odżywiania oraz zasady zachowania przy stole a przy okazji przemycić do schrupania porcję warzyw lub owoców.

Jak tworzyć pozytywną atmosferę w domu, sprzyjającą rozwojowi dziecka?

Jak tworzyć pozytywną atmosferę w domu, sprzyjającą rozwojowi dziecka?

W obecnych czasach na naszych oczach zachodzi szereg zmian społecznych. Zmiany te niestety maja czasem negatywny wpływ na rodzinę i dzieci. Utrudniają budowanie pozytywnych relacji rodzic- dziecko, budowanie szacunku, odpowiedzialności, wytrwałości czy budowanie poczucia własnej wartości.

W tym zapędzonym, zmieniającym się na naszych oczach świecie powinniśmy pamiętać i dbać o kształtowanie silnych związków z naszym dzieckiem. Ogromną moc w tym procesie ma wspólna zabawa, poprzez którą możesz wzmocnić swoje relacje z nim.

Już kilka razy pisałam też o tym jak ważne jest wykorzystywanie zajęć domowych. Pamiętaj o tym i wykorzystuj te zajęcia do nawiązania dobrej współpracy ze swoim dzieckiem a także do uczenia dziecka odpowiedzialności.

Bardzo ważne jest także umiejętne okazywanie miłości. To nie tylko ciągłe mówienie „kocham Cię „. Czy wpadłeś kiedyś na pomysł, aby swojemu dziecku wyrazić swoją miłość w inny sposób? Na przykład wkładając do chlebaka z kanapkami małą karteczkę z narysowanym serduszkiem. A może włożyłeś swojemu dziecku razem z chusteczkami do kieszeni kurtki, krótki liścik, w którym napisałeś dwa, ale jak ważne słowa-kocham cię. Jeśli Ty będziesz czasami zaskakiwał swoje dziecko, uwierz mi, że i ono nauczy się Ciebie pozytywnie zaskakiwać. Dbaj o wspólne fotografie, to naprawdę dobry i sprawdzony sposób na budowanie pozytywnych relacji i więzi. Zrób dziecku prezent rodzinną fotografią, postaw w widocznym miejscu najlepiej we wspólnie wcześniej przygotowanej ramce.

Dbaj także o rodzinne tradycje i obyczaje, ponieważ dzieci je uwielbiają. Tradycje te można celebrować w różny sposób. Poprzez wspólne przygotowywanie potraw, bliskie wam dekoracje, czy też szczególne zasady spędzania czasu. Ustal pewne stałe sposoby postępowania czy tradycje, które w waszym domu będą obowiązywały. Dzieci tak jak my mają też swoje przyzwyczajenia. Szanuj je i pamiętaj, że mogą one twojemu dziecku niejednokrotnie pomóc w codziennym funkcjonowaniu.

Ważne są również relacje miedzy dorosłymi. Relacje miedzy matką, ojcem czy dziadkami. Konflikty rodzinne nie wpływają dobrze na rozwój i wychowanie dziecka.  Bardzo ważny w tym całym procesie jest ojciec, dlatego należy pamiętać, aby ojcowie dzieci czy to w małżeństwie czy po rozwodzie aktywnie uczestniczyli w życiu dziecka starając się je wspierać, pozytywnie oddziaływać i uczestniczyć w wychowaniu swojej pociechy.

Podsumowując drogi rodzicu, aby to wszystko osiągnąć, musisz wykorzystać własne doświadczenie i przykłady a nie robić dziecku jedynie wykłady. Kiedy już zadbasz i stworzysz tą pozytywną atmosferę, twoje strategie rozwiązywania problemów wychowawczych staną się skuteczniejsze i łatwiejsze do wprowadzania. I tego właśnie Ci życzę.

Sprawdzone sposoby na budowanie u dziecka poczucia własnej wartości?

Sprawdzone sposoby na budowanie u dziecka poczucia własnej wartości?

Sprawdzone sposoby na budowanie u dziecka poczucia własnej wartości ?

Poczucie własnej wartości jest kluczowe w rozwoju każdego dziecka od najmłodszych lat. I nie muszę tu udowadniać, że osoby o wysokim poczuciu własnej wartości osiągają większy sukces niż te przez lata utwierdzane o tym, iż są do niczego, niczego nie potrafią i nic im się w życiu nie udaje. Bez względu na to jak to nazwiemy, samoakceptacja, wysoka samoocena czy też poczucie własnej wartości, jest ono istotnym elementem w naszym dorosłym życiu i wiele nam w nim ułatwia.

Jakie są wiec sprawdzone sposoby na budowanie wysokiego poczucia własnej wartości u dzieci?

  • Rozwijanie zainteresowań i zdolności. Każdego z nas coś interesuje, każdy z nas ma swoje mocne i słabe strony. Dając swojemu dziecku możliwości doświadczania, poznawania świata poprzez różne aktywności, obserwuj go uważnie. Jeśli przejawia jakieś szczególne zainteresowania, zachęcaj do ich rozwijania.  Każdy najmniejszy nawet sukces twojego dziecka będzie podnosił jego samoocenę.
  • Chwalenie i docenianie wysiłku dziecka. Chwalenie dziecka buduje jego dobre zdanie o sobie. Wspieraj dobrym słowem każdy większy wysiłek swojego dziecka. Doceniaj osiągnięcia. Rób to nie tylko słowem, ale i czynem. Wykonany przez dziecko obrazek możesz powiesić na lodówce, lub na innym honorowym miejscu w domu.  Zabierz jeden z nich do pracy i postaw w widocznym miejscu. Poinformuj o tym swoje dziecko, będzie przeszczęśliwe i dumne z siebie. Poczuje się kochane i docenione.
  • Samodzielne podejmowanie decyzji, dokonywanie wyborów. Pozwól swojemu dziecku podejmować decyzje i zachęcaj je do tego. W ten sposób pokazujesz, że mu ufasz i liczysz się z jego zdaniem. A to jest kluczowe w budowaniu poczucia własnej wartości. Pamiętasz ćwiczenia z pierwszego artykułu. Dokonywanie wyboru ubrania, współdecydowanie o posiłkach i wspólne ich przygotowanie czy wybór miejsca, w którym spędzicie wspólnie popołudniowy czas. Gdy dziecko jest małe, zaproponuj do wyboru dwie opcje i pozwól wybrać którąś z nich. Z czasem pozwalaj mu decydować o sobie w coraz większym zakresie. Taka praktyka sprawi, że w przyszłości, jako dorosły będzie umiał podejmować samodzielne decyzje.
  • Pozwól dziecku ryzykować. Twoim celem nie jest ochrona dziecka przed całym światem, ale wyposażenie go w takie umiejętności, dzięki którym samodzielnie będzie w stanie stawić mu czoła. Dziecko powinno nabyć umiejętności radzenia sobie z porażkami. Poprzez podejmowanie ryzyka dajesz mu także możliwość doświadczania nowego. W ten sposób w przyszłości będzie wierzyło we własne siły i będzie skłonne do podejmowania ryzyka. Chroniąc dziecko przed ryzykiem, nie osłaniasz go przed porażką, ale w ogóle odbierasz mu szanse na sukces.
  • Buduj w dziecku poczucie odpowiedzialności. Pozwól mu być za coś odpowiedzialnym. Przydzielając obowiązki domowe pokazujesz, że mu ufasz. Dostaje ono również informację, że jest tak samo ważne w Waszej rodzinie, jak pozostali członkowie. Dziecko nie musi od razu bezbłędnie wykonywać wszystkich przydzielonych mu zadań. Ważne jednak jest, żeby się starało a z czasem będzie mu szło coraz lepiej. Może to być na przykład w przypadku małych dzieci zbieranie i odnoszenie do zlewozmywaka talerzy po wspólnie zjedzonej kolacji. W przypadku dzieci starszych pomoc przy podlewaniu kwiatów, czy karmieniu rybek w akwarium, które wspólnie założyliście.
  • Nie wymagaj doskonałości. Jeśli zaufałeś dziecku i przydzieliłeś mu zadania nie oczekuj idealnego wykonania po pierwszych próbach. Daj dziecku czas, nie wyręczaj i nie krytykuj w trakcie. Nikt nie jest idealny, każdy ma swoje mocne i słabe strony.
  • Ogranicz negatywne wypowiedzi w stosunku do dziecka. Często mamy tendencje do krytykowania, nawet, gdy dziecko zrobi coś pozytywnego. Gdy powiesz dziecku, „Ale dziś ładnie posprzątałeś. Czemu nie robisz tak zawsze?”.  Przyznasz mi rację, że po twojej wypowiedzi pozostaje negatywny wydźwięk. Wprowadź zasadę- mówię „tak”, kiedy tylko mogę i „nie”, kiedy muszę.
  • Zachęcaj dziecko do pozytywnego mówienia o sobie. Naucz je, aby samo siebie chwaliło, gdy coś poprawnie wykona. W dzisiejszym świecie anonimowej krytyki w Internecie i nieosiągalnych ideałów będzie to cenna umiejętność. Uwierz mi, że w życiu będzie sporo sytuacji, gdy ktoś bezpośrednio lub pośrednio je skrytykuje.
  • Obudź w sobie kreatywność i spędzaj z dzieckiem czas w atrakcyjny dla niego sposób. W Internecie znajdziesz wiele ciekawych sposobów na atrakcyjne i twórcze zajęcia z dziećmi. Nadaj temu szczególne znaczenie. Niech to będzie taki domowy rytuał, kiedy coś wspólnie wymyślicie i zrealizujecie te plany, wprowadzając krok po kroku wcześniej opisane sposoby na budowanie w Twoim dziecku wysokiego poczucia wartości, Tak by czuło się ono ważne i kochane.

I najważniejsze, zaakceptuj swoje dziecko takim, jakie jest. Mów mu, że je kochasz. Dziecko powinno wiedzieć i czuć, że jest kochane nawet, jeśli jest przysłowiowym rozrabiaką czy uparciuchem i czasami w naszej ocenie źle się zachowuje.

Miejsca, które warto zobaczyć- Oybin.

Miejsca, które warto zobaczyć- Oybin.

Oybin- miejscowość i gmina uzdrowiskowa w Niemczech, w powiecie Gorlitz. Położona w Górach Łużyckich na styku trzech granic. Miejsce magiczne, z licznymi ścieżkami wśród lasów i skał. Skały też magiczne, wyłaniające się spośród drzew i krzewów, wszystkie wyglądają tak jakby stwórca je papierem ściernym wyszlifował, wygładził i oddał ludziom we władanie, aby mogli oko pocieszyć ich kształtem i przy wdrapywaniu krzywdy sobie nie zrobić.

                                  

Na tych zaokrąglonych skalnych uniesieniach znajdują się ruiny zamku na zboczu gór z piaskowca na skraju miasteczka Oybin. Czytając przygotowany także w języku polskim ( o dziwo )  przewodnik dowiadujemy się, iż są to ruiny klasztoru. Historia tego miejsca jest bardzo odległa, bo sięgająca XIII wieku, kiedy to zamek ten pełnił rolę strażnicy na szlaku handlowym łączącym Czechy i Łużyce.

W połowie XIV wieku czeski król Karol IV Luksemburski, założył w zamku klasztor celestynów. W roku 1577 zamek spłonął doszczętnie trafiony przez wędrujący po sklepieniach niebieskich piorun. Do odbudowy zamku nie doszło, dlatego dziś zwiedzać możemy jedynie ruiny, które pobudzają wyobraźnię, jako ciekawa atrakcja turystyczna.

Na wysokości mostu rycerskiego oczom naszym ukazują się już ruiny przepięknie otoczone zielenią drzew. Mijając drugą bramę zamkową, która w swej pierwotnej wersji z XIV wieku wyposażona była w most zwodzony wyczuwamy  z wolna klimat romantycznego spotkania z gotykiem.

Siedząc w ruinach klasztornego kościoła, w pełni pozwoliłam sobie ponieść się własnej wyobraźni. Zobaczyłam mnichów, usłyszałam ich modlitewny śpiew, poczułam magie tego miejsca i magiczną energie wydobywającą się w tych zimnych kamiennych ruin. Bo któż ucieka do klasztoru? Człowiek nieszczęśliwy, niespełniony w miłości lub człowiek który w pełni chce oddać swą duszę i ciało Bogu pozostawiając za bramami klasztoru swych bliskich, swe życie i swoją rodzinę. Zawsze jest w tym element cierpienia lub poświęcenia czegoś lub kogoś. I taka własnie magiczną energię wyczułam w tym miejscu.

Bracia Świętego Ducha zerkają na nas w czasie zwiedzania ich domu.

 

 

 

 

 

 

 

Wędrując wyznaczonymi szlakami natrafiamy na maleńki i urokliwy cmentarz. W dalszym ciągu odbywają się tu ceremonie pochówku zmarłych. Ostatni pochówek dokonany w 2008 roku.

Dodatkową atrakcją zwłaszcza dla dzieci i miłośników kolei jest kolejka wąskotorowa, którą z Zittau do Oybin można dojechać. Szczegółowy rozkład znajdziecie tu; https://www.zittauer-schmalspurbahn.de/fahrplaene-tarife/hauptsaison/.

I przepiękna okolica z licznymi małymi hotelikami, restauracjami i kawiarenkami.

 

To tylko niewielki skrawek opisu tego magicznego miejsca, które na długo pozostaje w pamięci. Miejsca do którego chce się wrócić. Ciekawe czy kolejna wizyta pozostawi podobne odczucia. Może pozwoli dostrzec coś co przy pierwszym pobycie umknęło naszej uwadze. Zobaczymy.

www.oybin.com

Jak radzić sobie ze złością?

Jak radzić sobie ze złością?

Jak radzić sobie ze złością?

W naszym nieidealnym świecie przepełnionym wskazówkami jak być idealnym we wszystkim, od perfekcyjnego prowadzenia domu po równie perfekcyjne wychowanie dzieci, nie zawsze  udaje się uniknąć gniewu. Kiedy zezłościmy się na dziecko i damy temu wyraz poprzez krzyk, męczą nas później wyrzuty sumienia. Pamiętajmy o tym, że co się stało, to się już nie odstanie, a ze złości nie wynika nic dobrego.

Jak sobie radzić w takiej sytuacji, jak postępować, aby uniknąć i powstrzymać kolejne wybuchy złości i gniewu?

  • Po pierwsze wycisz i powstrzymaj się od dalszych krzyków. Najlepiej zatrzymać atak gniewu, zanim zapędzimy się w nim za daleko. Krótkotrwały atak nie jest jeszcze wielkim problemem. Natomiast, gdy pozwolimy sobie na zbyt wiele, trudno będzie to przerwać. Krzycząc na dziecko nie uczymy go niczego. Dziecko nie przyswaja wiedzy przekazywanej w gniewie. Tylko spokojne podejście i wytłumaczenie, że dane zachowanie Ci się nie podoba może na niego trwale zadziałać. Gniew, nawet, jeśli w danej chwili będzie skuteczny, nie zbuduje relacji zaufania między Tobą a dzieckiem. Wycisz się, to pozwoli na właściwe zareagowanie na daną sytuację. Odłóż w czasie rozwiązanie problemu, do chwili   aż się uspokoisz.
  • Po drugie zyskaj przestrzeń. W tym celu oddal się od dziecka, gdy Cię zezłościło. Stwórz dystans do sytuacji, która Cię wyprowadziła z równowagi i wywołała atak gniewu. W miejscu publicznym wystarczy odejść na kilka kroków od dziecka, nie spuszczając go z oczu. W domu możesz przejść do innego pomieszczenia, stwarzając dystans do bodźców, które wywołały atak gniewu. Jeśli to możliwe włącz sobie spokojną muzykę, która pomoże Ci się wyciszyć. Oddalenie się od dziecka pozwala na zdystansowanie się do sytuacji, ale także pokazuje dziecku nasze niezadowolenie z jego postępowania. Uczy też dziecko, jak w przyszłości w sposób bezpieczny można kontrolować złość. Dajesz swojemu dziecku dobry przykład tego, jak radzić sobie ze złością.

Alternatywą dla tego kroku jest przytulenie dziecka. Jeśli czujesz, że panujesz nad sobą i sytuacją, to może być najlepsza opcja. Magia przytulenie ukochanej osoby, może przynieść ulgę uwalniając nas od negatywnych emocji. Nie oznacza to jednak, że zaakceptowałeś niewłaściwe zachowanie dziecka. Bez względu jednak na wszystko pokazujesz dziecku, że go kochasz.

  • Po trzecie uspokój się. Zrób trzy głębokie oddechy, zamknij oczy i daj sobie chwilę na pozbycie się negatywnych emocji, zebranie myśli i powrót do racjonalnego zachowania.
  • Po czwarte zobacz, co się dzieje. Kiedy udało Ci się uspokoić, na spokojnie z dystansem, przeanalizuj zaistniałą sytuację i znajdź właściwy powód jej wystąpienia. Na tym etapie najważniejsza jest uczciwość i szczerość wobec samego siebie. Zastanów się, co tak naprawdę wyprowadziło Cię z równowagi. To, że zabawki nie zostały posprzątane, czy to, że dziecko Ciebie nie słucha? Odnalezienie właściwego powodu pomoże we wdrożeniu takiego działania, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia go w przyszłości.
  • Po piąte zdefiniuj problem. Kiedy powód gniewu został odnaleziony, przyszedł czas na jego precyzyjne zdefiniowanie. Należy określić dokładny problem, który wprowadził nas z równowagi. Być może problemem nie jest złe zachowanie dziecka, ale nasza reakcja nie zawsze adekwatna do sytuacji. To trudne, ale czasami warto przyznać się przed samym sobą, że się mylimy. Każdemu człowiekowi zdarza się popełnić błędy, nie każdy jednak umie przeprosić. Jeśli przeprosisz swoje dziecko, nauczysz je ważnej lekcji. Pamiętaj jednak, aby nie przepraszać zbyt często.
  • Po szóste rozwiąż problem .Dopiero teraz nadszedł moment rozwiązania problemu. Jesteś wyciszony, zdefiniowałeś,  co jest powodem Twojego gniewu. Należy teraz zadecydować, jakie techniki wychowawcze będą najlepsze w zaistniałej sytuacji. Najlepiej wstępnie przygotować kilka opcji i wybrać jedną z nich. Jeśli problem leży w Tobie, zacznij się temu przyglądać i pracować nad zmiana swojego reagowania na zachowania dziecka.

Aby konsekwentnie kontrolować złość, musisz się wielokrotnie przyjrzeć sytuacjom trudnym. Pamiętaj, ze zmieniając swoje zachowanie, zmieniasz także zachowanie dziecka, a to może nie być łatwe. Utarte przez lata niewłaściwe schematy zachowań trudno zmienić w ciągu jednego dnia. Musisz być wyrozumiały dla siebie. Czasami wybaczaj sobie, tak jak wybaczasz swojemu dziecku.

Ciekawi mnie jak Ty sobie radzisz ze złością. Wpisz w komentarzu swoje sposoby.

Sposób na „trudne” dzieci.

Sposób na „trudne” dzieci.

Sposób na „trudne” dzieci.

Biegnie po sklepie, szybkim ruchem upycha do koszyka najpotrzebniejsze produkty i ucieka jak najszybciej, aby uniknąć ciągle powtarzającego się scenariusza zdarzeń. Krzyki, wrzaski i tupanie małych nóżek. Dziecko, które chce wrzucić do koszyka  wszystko, co kolorowe, co na swej drodze sklepowej napotka. Rzucające po sklepie częściami swej garderoby, z zasmarkanym noskiem i morzem łez jak grochy cieknącymi po policzkach.  To obraz bardzo nam wszystkim znajomy.

Zerkamy z boku gotowi włączyć się do akcji, z zaciekawieniem przyglądamy się rozwojowi sytuacji lub pod nosem cicho komentujemy.

Nie przejmuj się tym, inni posiadają mnóstwo metod na radzenie sobie ze złym zachowaniem dzieci. Cudzych dzieci, z własnymi bywa już różnie.

Jak postępować w takiej sytuacji, na co zwrócić uwagę i czego się nauczyć?

  • Po pierwsze daleka i trudna droga przed Tobą rodzicu. Niektóre sytuacje automatycznie stymulują nasze dziecko i warto o tym pamiętać. Centrum handlowe, plac zabaw, ruchliwa ulica, to te miejsca, w których aktywność naszych dzieci wzrasta samoistnie. Może wiec warto czasami takie miejsca omijać, aby uniknąć opisanej powyżej sytuacji.
  • Po drugie, kiedy trwa walka o dominację, musisz mieć na podorędziu szybki i sprawdzony sposób na poradzenie sobie z tą sytuacją, bez uszczerbku na Twoim zdrowiu i nerwach.

Co warto wypróbować?

Zawsze, kiedy planujesz wprowadzić zmiany w swoim zachowaniu względem dziecka, mów mu o tym. Jasno i klarownie omów to z dzieckiem bez względu na jego wiek.

Cichy głos- spróbuj wprowadzić stosowanie cichego głosu zawsze, gdy przebywasz z dzieckiem. Cichy, pewny siebie głos pozwala również Twojemu dziecku zachować spokój. Twój śmiech jest zaraźliwy dla dziecka, Twój spokój również będzie.

Dokonywanie wyboru- rewelacyjnie sprawdza się w przypadku dzieci w młodszym wieku, kiedy mamy do czynienia z dziecięcym egocentryzmem. To taki etap w rozwoju naszych dzieci, kiedy to wszystko chcą robić same, wykazują niechęć do dzielenia się z innymi i współdziałania w grupie.  Dokonywanie wyboru to narzędzie dające dziecku pozytywne poczucie stanowienia o sobie. Kiedy zamiast krzyczeć i napominać, aby się dobrze zachowywało w sklepie, pozwolisz mu wybrać jedną małą rzecz (   zabawka, kolorowanka a może kredki) w czasie wspólnych zakupów, będzie ono mogło zrobić to, na czym ci zależy bez poczucia, że jest do czegoś zmuszane.

Kiedy masz problem z porannym ubieraniem się Twojego dziecka, pozwól mu wieczorem dokonać wyboru jednego z dwóch zestawów ubrań, które przygotowałeś lub które przygotowaliście wspólnie. To także świetna zabawa, pozwalająca dziecku na naukę planowania i przewidywania zmian zachodzących w pogodzie.

Jeśli twoje dziecko jest niejadkiem, tu także spróbuj metody dokonywania wyboru. Zaproponuj dziecku wybór jednej z dwóch ulubionych potraw, które przygotujesz na kolację. Możesz też dziecko poprosić o pomoc w jej przygotowaniu. To rewelacyjny sposób na ćwiczenie samodzielności.

Jeśli masz problem z porannym myciem zębów, podsuń dziecku do wyboru dwie pasty, zadbaj o to aby jedna z nich była pachnąca i kolorowa. Jeśli dziecko dokona wyboru, zaraz po przejdzie do czynności mycia zębów.

Kiedy- to….. Sposób ten polega na zawieszeniu lub opóźnieniu normalnie przysługującego przywileju, dopóki dane zadanie nie zostanie wykonane. To znakomita metoda a dla Ciebie kolejny sposób kontrolowania Twojego otoczenia, nie zmuszasz dziecka do niczego, ustalasz tylko potencjalny bieg wypadków. Przed wprowadzeniem metody uprzedź dziecko.

Jeśli chcesz wykorzystać to narzędzie stosuj się do opisanych poniżej zasad:

  • Wypunktuj zachowania trudne i kłopotliwe z udziałem dziecka.
  • Wybierz jedno lub dwa zachowania trudne, które chcesz modyfikować, na kolejne przyjdzie czas za chwile.
  • Zaplanuj, co powiesz po słowie, „kiedy” –musi to być jasno i klarownie określone zadanie, które dziecko ma wykonać.
  • Określ, co powiesz po słowie „to”, – jaki przywilej, który przysługuje dziecku, może zostać zawieszony lub opóźniony. Dodaj, co tego cichy, ale stanowczy głos, nie daj się wciągnąć w dyskusję. Konsekwentnie stosuj metodę i uwierz mi sukces masz murowany.

Zachęcanie- zachęcanie to nic innego jak, inspirowanie i wspieranie. Dzięki zachęcaniu dziecko wytwarza wewnętrzną motywację do zmian. Zachęcanie zmusza także Ciebie do koncentrowania się na dziecku w pozytywny sposób. Kiedy dziecko pozbiera zabawki w swoim pokoju, lub kąciku zabaw powiedz:

– Wspaniale, podłoga jest czysta a zabawki posprzątane. Wykonałeś dobrą prace!

Kiedy wspólnie wykonujecie jakieś proste czynności w kuchni, powiedz do dziecka:

– Świetnie nam się razem pracuje!

Kiedy jesteś z dzieckiem na wspólnych zakupach, zauważ, że:

-Świetnie robi mi się z Tobą zakupy, umiesz mi doradzić, co wybrać!

Buduj w dziecku poczucie dumy poprzez zachęcanie do wytwarzania wewnętrznej motywacji do pożądanych zachowań.

Podsumowując dzisiejszy wpis drogi rodzicu, pamiętaj ze Twoje dziecko to Twoje największe szczęście i skarb. Krzyk i nerwy nigdy nie wpłyną pozytywnie na budowanie relacji miedzy Tobą i Twoim dzieckiem. Wykorzystaj przedstawione powyżej narzędzia, bądź uważny na zachodzące zmiany, poświęcaj swemu dziecku czas, jak najwięcej czasu i ciesz się tą chwilą, która dana jest Ci tu i teraz. Nie zniechęcaj się chwilowymi kryzysami, każdy z nas ma czasem gorszy dzień.

Idą zmiany w awansie zawodowym  i ocenie pracy nauczyciela.

Idą zmiany w awansie zawodowym i ocenie pracy nauczyciela.

Idą zmiany w awansie zawodowym i ocenie pracy nauczyciela.

30 maja do konsultacji społecznych i uzgodnień miedzyresortowych trafił projekt ustawy o finansowaniu zadań oświatowych.

Jakie niesie to zmiany?

Ścieżka awansu zawodowego ma zostać powiązana z oceną pracy nauczycieli oraz uzależniona  od długości i jakości pracy nauczyciela. Według ustawodawcy zmiana ta pozwoli na premiowanie nauczycieli wyróżniających się jakością swojej pracy.

Ocena pracy będzie dokonywana obligatoryjnie po zakończeniu stażu na każdy kolejny stopień awansu zawodowego. Wprowadzone zostaną obligatoryjne terminy dokonywania oceny pracy nauczyciela również po zakończeniu ścieżki awansu zawodowego – co 5 lat pracy w szkole od dnia uzyskania stopnia nauczyciela dyplomowanego.

Podstawowa ścieżka awansu zawodowego wydłuży się z 10 do 15 lat, ale będzie też możliwość jej skrócenia lub wydłużenia. Skrócenie lub wydłużenie ścieżki awansu zawodowego będzie uzależnione od uzyskania oceny pracy na określonym poziomie.

I tak nauczyciel kontraktowy i nauczyciel mianowany, legitymujący się wyróżniającą oceną pracy będzie mógł rozpocząć staż na kolejny stopień awansu zawodowego po przepracowaniu w szkole co najmniej 2 lat od dnia nadania poprzedniego stopnia awansu zawodowego.

Wydłużony zostanie staż na stopień nauczyciela kontraktowego z 9 miesięcy do 1 roku i 9 miesięcy. Dłuższy czas trwania pierwszego stażu w awansie, podejmowanego przez nauczyciela rozpoczynającego pracę, pozwoli mu na zaadaptowanie się w zawodzie i rozpoznanie predyspozycji do wykonywania zawodu nauczyciela.

Wprowadzony zostanie nowy dodatek – za wyróżniającą pracę. Będzie on stanowił uzupełnienie obecnego systemu awansu zawodowego powiązanego z systemem wynagradzania.

Nauczycielowi dyplomowanemu legitymującemu się co najmniej 5-letnim okresem pracy w szkole od dnia nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego oraz wyróżniającą oceną pracy, będzie przysługiwał dodatek za wyróżniającą pracę w wysokości 16% kwoty bazowej, określanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej.

Co o tych zmianach sądzisz? Pozostaw komentarz.

                                                                                                            Źródło :men.gov.pl

O czym należy pamiętać organizując wypoczynek swoim dzieciom.

Rozpoczęły się wyczekiwane od dawna przez Twoje dzieci wakacje.

Czas wypoczynku, w gronie rodzinnym, ale także samodzielne wyjazdy Twoich pociech na wybrany przez Was zorganizowany wyjazd, kolonię lub obóz.
Co warto wiedzieć i sprawdzić zanim zdecydujesz się wysłać swoją pociechę na taki wyjazd.
Sprawdź w bazie wypoczynku na stronie www.wypoczynek.men.gov.pl czy organizator, którego wybrałeś dopełnił obowiązku    i zgłosił organizowaną formę wypoczynku do kuratora oświaty. Dzięki temu zgłoszeniu organizator może być w czasie organizacji wypoczynku skontrolowany przez właściwego, co do miejsca organizacji wypoczynku wizytatora kuratorium oświaty, sanepid i straż pożarną. W bazie tej znajdują się wszystkie legalnie organizowane w kraju i zagranicą obozy, kolonie, półkolonie i inne formy wypoczynku dla dzieci.

Opieka i bezpieczeństwo w czasie trwania wypoczynku.

Każdy organizator wypoczynku dla dzieci i młodzieży ma także obowiązek zapewnienia odpowiedniej, zgodnej z przepisami opieki w czasie wypoczynku. I tak:
Kierownikiem wypoczynku – może być osoba pełnoletnia, która posiada, co najmniej średnie wykształcenie, legitymuje się zaświadczeniem o ukończeniu kursu kierowników wypoczynku (zapis ten nie dotyczy osób sprawujących kierownicze stanowiska w placówkach oświatowych oraz instruktorów harcerskich), posiada trzyletnie doświadczenie dydaktyczno-opiekuńczo-wychowawcze i co najważniejsze posiada zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego.
Wychowawcą wypoczynku – może być osoba pełnoletnia, która posiada, co najmniej średnie wykształcenie, ukończyła kurs na wychowawcę wypoczynku. Zapis ten nie dotyczy czynnych nauczycieli i osób pracujących z dziećmi w placówkach wsparcia dziennego lub placówkach opiekuńczo-wychowawczych, instruktorów harcerskich w stopniu, co najmniej przewodnika, trenerów i instruktorów sportu. Wychowawca także musi posiadać zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego.W miejscu organizacji wypoczynku zapewniona być musi także opieka pielęgniarska.
Pamiętaj także o podpisaniu umowy z organizatorem, w której jasno i czytelnie muszą być zawarte wszystkie świadczone usługi.Wypełnij bardzo dokładnie kartę zgłoszeniową, w którą wpisz wszelkie istotne informacje dotyczące stanu zdrowia twojego dziecka oraz zachowań, na które należy w czasie trwania wypoczynku zwrócić uwagę.
Jeśli Twoje dziecko przyjmuje na stałe leki, w dniu wyjazdu przekaż opiekunowi leki w dokładnie opisanej kosmetyczce oraz zaświadczenie od lekarza rodzinnego, w jakich dawkach lek należy dziecku podawać- to bardzo ważne.
Gdy już dopełniłeś wszystkich zapisanych powyżej formalności spakuj dziecku bagaż oraz zrób listę rzeczy, które ze sobą zabiera. Zaplanuj z dzieckiem dzienne kieszonkowe, rozmień pieniądze i przekaż je w dniu wyjazdu opiekunowi, to znacznie ułatwi i zabezpieczy pociechę przed ewentualnym zgubieniem czy kradzieżą pieniędzy.
Pamiętaj także o tym, iż jako rodzic masz prawo zadzwonić na Komendę Policji i poprosić o sprawdzenie autokaru przed wyjazdem dzieci. Zrób to na kilka dni przed wyjazdem, tak, aby można było tą kontrolę wpisać w listę zadań drogówki na dzień wyjazdu.

Pin It on Pinterest